Weekendowe rekolekcje formacyjne dla współpracowników i przyjaciół sióstr miłosierdzia.

I Wprowadzenie z życia wzięte.

Gdy przez dwadzieścia lat prowadziłam grupy Stowarzyszenia Dzieci i Młodzieży Maryjnej w Krakowie, Lublinie, Brzegu, Gorzowie, Choczni i Rabce, często moje serce doświadczało bólu, że po latach formacji młodzi ludzie zupełnie nam znikali i nie można było z nimi utrzymać dalszego kontaktu, już na ich poziomie. Często spotykałam młode mamy, które przyprowadzały swoje dzieci do Stowarzyszenia, mówiąc: „ja też byłam Dzieckiem Maryi”. Pytałam je: a co było potem, gdy przestała już Pani chodzić na spotkania? Odpowiedź brzmiała: duchowo nie było już nic, była tylko praca, dom, mąż i dzieci. Do takich osób, związanych kiedyś i obecnie ze Stowarzyszeniem i Zgromadzeniem, chciałam zaadresować te rekolekcje i rzeczywiście, duża część pierwszej grupy składała się z rodziców Dzieci Maryi z Choczni.

II Motywy i cele rekolekcji.

Innym powodem zorganizowania tej formy rekolekcji była chęć podzielenia się bogactwem duchowości wincentyńskiej i skarbami, jakimi niebo obdarzyło siostry miłosierdzia. Bardzo wiele osób w Polsce nosi Cudowny Medalik i nadal jest on rozdawany, ale warto też ludziom przekazać odpowiednią wiedzę o nim, aby umieli się bronić przed niesłusznymi sugestiami ks. Piotra Natanka czy też nachalnym i drogim propagowaniem go przez bractwo św. Piusa X. Siostry szarytki z Warszawy z Tamki twierdzą, że co drugi dzień ktoś dzwoni i prosi o zielony lub czerwony szkaplerz. Rekolekcje to dobra okazja, aby go przyjąć i pogłębić swoją wiedzę o nim. W czasie naszych weekendowych dni skupienia chcieliśmy również przedstawić wielkie postaci naszych świętych oraz piękne sylwetki sióstr, które zmarły w opinii świętości.

Kolejnym powodem wprowadzenia tej formy formacji była troska o współpracowników sióstr z różnych dzieł miłosierdzia, aby nie tylko pracowali, ale mogli pogłębić swoją duchowość oraz motywacje, aby jeszcze lepiej służyć ubogim. Nie wszyscy jednak bezpośrednio współpracują z siostrami, nie wszyscy należą do wielkiej Rodziny Wincentyńskiej, niektórzy są tylko – albo aż – przyjaciółmi lub znajomymi sióstr. Im też można i warto zaproponować weekend odpoczynku przy Bogu i pogłębienia relacji z Nim.

Wiele zgromadzeń zakonnych zbiera wokół siebie licznych wiernych świeckich, którzy pragną żyć tą samą duchowością i propagować ją wśród innych. Franciszkanie czy karmelici mają trzecie zakony, salezjanie mają swoich „pomocników”, a siostry pijarki poprzez rekolekcje gromadzą wokół siebie rodziców dzieci, które uczą. Taki też był zamysł naszych rekolekcji (lub zamiennie weekendowych dni skupienia): poszerzyć jak najbardziej rodzinę wincentyńską o wszystkich współpracowników, przyjaciół i zainteresowanych, aby mogli oni poznać naszą duchowość, nią żyć i szerzyć dalej. Nie wszyscy zapiszą się do konkretnych grup, jak Wincentyństa Młodzież Maryjna, Stowarzyszenie Miłosierdzia czy Stowarzyszenie Cudownego Medalika, ale wszyscy, gdy się przekonają, będą o tym mówić innym.

Rekolekcje nie są celem same w sobie. To czas pogłębienia relacji z Bogiem, poznania nowych sposobów modlitwy, umocnienia się w jej praktykowaniu. To czas zdobycia wiedzy na określony temat: sakramentów, świętości, miłosierdzia. To czas zobaczenia, że obok mnie są inni, zwyczajni ludzie, którzy pragną wielkich rzeczy Bożych. A po takim umocnieniu głównym zadaniem uczestnika rekolekcji jest iść w życie, w świat, w swoje środowisko rodziny, pracy, służby ubogim i dawać świadectwo swej pogłębionej wiary, miłości i dobroci.

 

III Dotychczasowy przebieg.

1) 08 – 10.04.2011 – Piwniczna-Zdrój – W Komunii z Bogiem.

Pierwsze rekolekcje formacyjne prowadził ks. Marek Balawender SMA i s. Urszula Kosicka SM. Oprawę muzyczną przygotowała Monika Skawińska, animatorka Stowarzyszenia Dzieci i Młodzieży Maryjnej w Choczni. Uczestnikami byli głównie rodzice dzieci należących do SD i MM oraz członkowie parafii w Choczni. Dołączyli do nas pracownicy Przedszkola Sióstr Miłosierdzia z Krzeszowic oraz osoby związane ze Specjalnym Ośrodkiem Szkolno-Wychowawczym w Kaczynie. Jako temat tych pierwszych rekolekcji celowo zostało wybrane hasło roku duszpasterskiego W Komunii z Bogiem. Tę komunię miłości staraliśmy się budować przez wspólną modlitwę, codzienną Eucharystię, specjalną rekolekcyjną spowiedź oraz piękną wieczorną adorację Najświętszego Sakramentu. Na zakończenie udaliśmy się na pielgrzymkę do kościoła pw. Trójcy Świętej i klasztoru sióstr klarysek w Starym Sączu.

2) 23 – 25.09.2011 – Zakopane – Wszczepieni w Boga przez chrzest.

Drugą serię rekolekcji prowadził ks. Robert Młynarczyk i s. Urszula Kosicka SM , oprawę muzyczną przygotowała Monika Skawińska z Choczni. Uczestnikami byli: Młodzież Maryjna i parafianie z Choczni, opiekunka z Domu Pomocy Społecznej im. A.L. Helclów w Krakowie oraz pracownicy Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Kaczynie. Ta seria rekolekcji rozpoczęła cykl tematów związanych z sakramentami, które są kanałami przepływu łaski Bożej do duszy człowieka. Tym razem pochyliliśmy się nad tajemnicą chrztu świętego, który gładząc grzech pierworodny, daje nam dostęp do udziału w życiu Trójcy Świętej i wspólnoty Kościoła. W sobotę chętni, w ramach czasu wolnego, odwiedzili Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach lub podziwiali piękno Boga w pięknie tatrzańskich widoków.

3) 02 – 04.03.2012 – Piwniczna-Zdrój – Pojednani z Bogiem przez sakrament pokuty.

Kolejną serię rekolekcji prowadził ks. Jarosław Zieliński CM i s. Małgorzata Bolisęga SM, o oprawę muzyczną dbała niezawodna Monika Skawińska. W Wielkim Poście uczestników pojawiło się znacznie więcej, przybyli oni: z przedszkola z Biegonic, z przedszkola sióstr z Krzeszowic, z Domu Prowincjalnego sióstr z Krakowa, z Domu Pomocy Społecznej w Tarnowie, z domu sióstr z Zebrzydowic. Okres Wielkiego Postu sprzyjał szczególnie temu, aby przyjrzeć się sakramentowi pojednania. To on obmywa człowieka z popełnionych win, pozwała doświadczyć miłosiernej miłości Boga i przywraca do pełnej jedności z braćmi i siostrami. Z rekolekcyjnego skupienia uczestnicy w przerwie udali się do Ośrodka Rekolekcyjno-Misyjnego Stowarzyszenia Misji Afrykańskich, działającego w Piwnicznej, aby szerzej spojrzeć na potrzeby i działalność całego Kościoła.

4) 01 – 03.06.2012 – Piwniczna-Zdrój – Obdarzeni Duchem Świętym podczas bierzmowania.

Następną serię duchownych spotkań prowadzili ks. Andrzej Telus CM i s. Urszula Kosicka SM, a o muzykę i śpiew dbała wraz z Duchem Świętym Monika Skawińska. Uczestnikami byli: rodzice członkiń Stowarzyszenia Dzieci i Młodzieży Maryjnej z Choczni i Rabki-Zdroju, pracownicy Domu Prowincjalnego i domu przy ul. Piekarskiej 8 z Krakowa, rodzina związana z przedszkolem sióstr w Krakowie oraz członkowie parafii z Choczni, Rabki-Zdroju i Świnnej Poręby. Rekolekcje tym razem odbywały się między Uroczystością Zesłania Ducha Świętego, a Uroczystością Trójcy Świętej, dlatego obie te uroczystości wywarły na nie swoisty wpływ. Duch Święty, który każdemu z nas towarzyszy szczególnie od chwili bierzmowania, był wielokrotnie przyzywany i spotykany podczas modlitwy adoracyjnej i wstawienniczej. A Trójcę Świętą spotkaliśmy, dość nieoczekiwanie, w czasie odpustu w klasztorze sióstr klarysek w Starym Sączu, podczas naszej porekolekcyjnej pielgrzymki.

5) 30.11 – 02.12.2012 – Rabka-Zdrój – Dopuszczeni do zjednoczenia z Bogiem przez Eucharystię.

Pierwszą serię w Rabce-Zdroju, a w kolejności już piątą, prowadził o. Marian Zawada OCD i s. Urszula Kosicka SM. Na gitarze grała i śpiewała, jak zwykle, Monika Skawińska. Uczestnicy składali się tym razem z dwóch grup: czternaście osób dochodzących z Rabki-Zdroju i czternaście osób przybyłych: z parafii w Choczni, z przedszkola sióstr w Krakowie, z Domu Prowincjalnego sióstr w Krakowie, z przedszkola sióstr w Krzeszowicach. Temat rekolekcji skupił nas na Eucharystii, która już tutaj na ziemi daje nam komunię z Jezusem, ale zaprasza też do wiecznego zjednoczenia z Bogiem, które jest celem i uszczęśliwiającym przeznaczeniem każdego wierzącego. Adoracja Najświętszego Sakramentu, którą przeżywaliśmy w sobotę wieczorem, pozwoliła nam na dłużej cieszyć się bliską obecnością Umiłowanego. Obdarowani pierwszą bielą tegorocznego śniegu, pojechaliśmy z radością odwiedzić Matkę Bożą z Ludźmierza.

6) 15 – 17.02.2013 – Zakopane – Umocnieni w cierpieniu przez sakrament namaszczenia chorych.

Kolejna seria naszych rekolekcji odbyła się w śnieżnej i mroźnej scenerii, a prowadził ją ks. Jacek Wachowiak CM i s. Urszula Kosicka SM, a jako animatorka muzyczna służyła nam Monika Skawińska. Uczestnicy tym razem przybyli: z przedszkola sióstr w Krzeszowicach, z Domu Pomocy Społecznej w Tarnowie, z Domowego Hospicjum w Tarnowie, z parafii w Rabce-Zdroju, z domu sióstr w Zebrzydowicach. Temat tym razem mówił o dość rzadko używanym sakramencie – namaszczeniu chorych, ale rekolekcjonista przedstawił go bardzo przekonywująco, iż jest on dla każdego, jako umocnienie w chorobie. Rekolektanci pracujący wśród chorych nie tylko zdecydowali się zachęcać innych do przyjęcia go, ale wielu spośród nich osobiście go przyjęło jako umocnienie w swoich dolegliwościach. Na zakończenie pojechaliśmy do Sanktuarium Matki Bożej od Cudownego Medalika, którego historię przedstawił nam ks. Jacek i na zakończenie wszystkim rozdał Cudowne Medaliki, jako znak obrony Matki Bożej.

7) 07 – 09.06.2013 – Piwniczna-Zdrój – Zaproszeni do doskonałej miłości przez sakrament małżeństwa.

Siódmą z kolei serię rekolekcji prowadził ks. Andrzej Telus CM i s. Urszula Kosicka SM. Posługę animatorki muzycznej pełniła tym razem s. Anna Widzyk SM. Uczestników było wyjątkowo dużo, bo aż 28, a przybyli oni: z parafii w Choczni, z przedszkola sióstr z Krakowa, z Domu Prowincjalnego sióstr w Krakowie, z miasta Krakowa – dowiedziawszy się przez Internet, z przedszkola sióstr w Krzeszowicach, z parafii w Rabce-Zdroju, z nowo otwartego przedszkola sióstr w Rymanowie-Zdroju. Szczególnym wydarzeniem tych rekolekcji było wręczenie dyplomów „Przyjaciela Sióstr Miłosierdzia” i symbolicznych nagród trzem pięciokrotnym uczestnikom naszych rekolekcji: Monice Skawińskiej, Krystynie i Romanowi Graca z Choczni. W imieniu Przełożonych Prowincji dokonała tego s. Bogumiła Bujak, asystentka. Obecny temat był wyjątkowo interesujący dla większości uczestników, ponieważ albo żyją w małżeństwie albo na co dzień z radościami i problemami małżeństw innych się spotykają. Został on omówiony w wymiarze teologicznym, od strony kobiety przez s. Urszulę i od strony mężczyzny przez ks. Andrzeja, natomiast w wymiarze praktycznym mówili o nim sami uczestnicy. Na koniec rekolekcji udaliśmy się wspólnie do Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Limanowej, gdzie modliliśmy się za wszystkie małżeństwa i rodziny.

8) 06 – 08.09.2013 – Zakopane – Święty Wincenty a Paulo, a nauczanie wiary.

Po wakacjach rozpoczął się kolejny rok formacyjny, na który zaplanowane zostały do przemyślenia i przemodlenia najważniejsze postaci świętych naszego Zgromadzenia. Obecne rekolekcje skupiły się na osobie założyciela i jego nauczania odnośnie wiary. W trwającym jeszcze „Roku Wiary” świetnie ten temat przedstawił ks. Jacek Hareńczyk CM, który – jakby specjalnie dla nas – niedawno przeniósł się z Krakowa do Zakopanego. Uczestnicy rekolekcji, którzy przybyli z Przeworska, Choczni, Rabki-Zdroju i Krakowa, mogli tym razem cieszyć się wspaniałą pogodą i ogromnym humorem wielu spośród nich. Oprócz spacerów po Zakopanem, odwiedziliśmy też Sanktuarium Matki Bożej od Cudownego Medalika, przy którym mieszka obecnie nasz rekolekcjonista i który nas po nim pięknie oprowadził.

9) 06 – 08.12.2013 – Rabka-Zdrój – Święta Katarzyna Labouré, a głębia duchowości.

W czasie adwentowego oczekiwania wraz z Maryją na narodzenie Jezusa, pochyliliśmy się nad postacią św. Katarzyny Labouré, wybranki Maryi, której wspomnienie liturgiczne minęło 27 listopada. Ks. Bogdan Markowski, przybyły z Krakowa w zastępstwie za ks. Andrzeja Telusa, zwrócił uwagę, że głębia duchowości św. Katarzyny budowała się w oparciu o jej pokorę i charyzmat milczenia. To głównie dzięki nim została ona powiernicą Niepokalanej, która objawiła jej Cudowny Medalik. U początku rekolekcji Maryja zesłała nam biel pierwszego śniegu, który nas bardzo ucieszył i wprowadził w nastrój zatroskania o czystość swego serca. Uczestnicy tej serii rekolekcji przybyli jak zazwyczaj z Choczni, a także z Krakowa, Krzeszowic, Rabki-Zdroju i Zakopanego.

10) 14 – 16.03.2014 – Piwniczna Zdrój – Święta Ludwika de Marillac, a miłosierdzie.

W dniach 14 – 16 marca 2014 r. odbyła się w Piwnicznej-Zdroju dziesiąta, jubileuszowa seria rekolekcji dla „Współpracowników Sióstr Miłosierdzia”. Jej temat „Św. Ludwika de Marillac, a miłosierdzie” był szczególnie pomyślny na obecny termin, kiedy to 15 marca obchodzi się uroczystość św. Ludwiki, współzałożycielki Sióstr. Rekolekcje prowadził o. Marian Zawada OCD, a o organizację dbały s. Urszula Kosicka SM, s. Monika Gryźniak SM. Uczestnicy przybyli w liczbie 36 osób z: Krakowa, Krzeszowic, Choczni, Zebrzydowic, Rabki-Zdroju, Niedźwiedzia, Rokicin Podhalańskich, Jordanowa, Skawy, Chabówki, Rdzawki, Olszówki, Porąbki, Dobrej. Św. Ludwika wszystkich zachwyciła swoim miłosiernym sercem i zachęciła do praktykowania go, zwłaszcza w okresie Wielkiego Postu.

11) 30.05 – 01.06.2014 – Kraków – Błogosławiona Marta, a miłość do Boga i ludzi.

Drugą dziesiątkę rekolekcji formacyjnych rozpoczęliśmy w Domu Prowincjalnym Sióstr Miłosierdzia, mieszczącym się w Krakowie przy ulicy Warszawskiej 8. Czekaliśmy na pobyt tutaj dość długo; byliśmy tu pierwszy raz, ale zapewne nie ostatni, bo bardzo nam się tu spodobało. Rekolekcje prowadził Ojciec Dyrektor Józef Łucyszyn CM, z pomocą s. Urszuli Kosickiej i s. Agnieszki Matląg. Animacją muzyczną zajmowała się s. Iwona Piela, grająca na gitarze, a pomagały jej uczestniczki rekolekcji: Magdalena – flet poprzeczny i Sabina – – skrzypce. Rekolektanci przybyli z różnych regionów Polski: z Lęborka, z Kielc, z DPS-u sióstr w Tarnowie, z parafii w Choczni, z przedszkola sióstr z Krakowa, z Domu Prowincjalnego sióstr w Krakowie, z przedszkola sióstr w Krzeszowicach, z parafii w Rabce-Zdroju, z Dobrej k. Limanowej, z Centrum Opiekuńczo-Leczniczego „Caritas” w Zatorze. Już po raz drugi szczególnym wydarzeniem naszych rekolekcji było wręczenie dyplomów „Przyjaciela Sióstr Miłosierdzia” i symbolicznych nagród pięciu pięciokrotnym uczestnikom naszych rekolekcji: Danucie Byrskiej, Sławomirowi Grzyb oraz rodzinie Magdaleny, Kajetana i Grzesia Tworek, a także Monice Skawińskiej za dziesięciokrotny udział w rekolekcjach formacyjnych i animację muzyczną. Dokonała tego Siostra Wizytatorka Anna Brzęk SM. Główną postacią rekolekcji była bł. Marta Wiecka. To o niej mówiły konferencje Ojca, to jej historię przedstawiła młodzież z Rabki-Zdroju w krótkiej inscenizacji, to po jej Sali Pamiątek oprowadzały nas s. Bogumiła Bujak i s. Beata Widełka. To do niej modliliśmy się podczas spotkań w kaplicy i z jej wizerunkiem wyjechaliśmy, aby na ścieżkach naszego życia uczyła nas miłości do Boga i ludzi.

12) 12 – 14.09.2014 – Piwniczna-Zdrój – Szkaplerz czerwony Męki Pańskiej i nabożeństwo do Męki Pańskiej.

Obecną serią rozpoczęliśmy nową tematykę rekolekcji, która w roku formacyjnym 2014-2015 przyjęła ogólną nazwę: „Dary z nieba”. Tymi darami zostały obdarzone siostry miłosierdzia, ale miały być one przeznaczone dla wszystkich wiernych. Niektóre z nich zostały nieco zapomniane, ale obecnie przeżywają swój renesans, wiele osób prosi o ich otrzymanie i właściwą informację.

Wrześniowa seria rekolekcji dotyczyła Szkaplerza Czerwonego Męki Pańskiej, który został objawiony s. Apolonii Andriveau 26 lipca 1846 r. Zarówno o szkaplerzu, jak i o Męce Pańskiej rozważania prowadził o. Andrzej Włodarczyk, kapucyn, z zakonu, który szczególnie cechuje się nabożeństwem do męki naszego Pana Jezusa Chrystusa. Na dni skupienia przybyli i szkaplerz otrzymali pracownicy przedszkoli sióstr miłosierdzia w Krakowie i Krzeszowicach oraz członkowie parafii z Choczni, Rabki-Zdroju, Skomielnej Białej i Mszany Dolnej.

13) 12 – 14.12.2014 – Rabka-Zdrój – Szkaplerz zielony Niepokalanego Serca Maryi i nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi.

Kolejnym „Darem z nieba” omawianym podczas obecnych rekolekcji był szkaplerz Niepokalanego Serca Maryi, a robił to o. Marian Zawada, którego predykat zakonny brzmi: „od Niepokalanego Serca Maryi”. I dzięki temu przybliżył nam nie tylko znaczenie szkaplerza, który chroni i leczy, ale także miłość do Serca Matki. Stroną organizacyjną jak zawsze zajmowała się s. Urszula i udało się jej ze swoimi uczennicami z II klasy LO w Rabce-Zdroju przygotować modlitwy poranne, popołudniową adorację i czytania liturgii Mszy Świętych. Oprawą muzyczną zajmowały się głównie: Monika Walusiak i Ania Poprawa, animatorki ze Stowarzyszenia Młodzieży Maryjnej z Choczni. Wszystkich uczestników było 40, a przybyli oni z Choczni, Krakowa, Jordanowa, Ponic, Skawy i Sieniawy. Czas adwentowej zadumy zakończył się radosnym, ciepłym i już świątecznym „spotkaniem opłatkowym”, na którym nie zabrakło świec, kolęd i świątecznych smakołyków.

IV Plany na przyszłość.

Pierwsza część rekolekcji formacyjnych dotyczyła sakramentów świętych – tych kanałów łaski, z którymi wierzący spotykają się najczęściej w swoim życiu w parafiach. Dalej jednak podjęliśmy już tematy specyficznie związane z naszą duchowością wincentyńską. Najpierw byli to święci Zgromadzenia, a w obecnym roku formacyjnym 2014-2015 to „Dary z nieba”. W kolejnym roku, poprzedzającym Światowe Dni Młodzieży w Krakowie, mieście miłosierdzia, którego patronami będą święci miłosierdzia, my też pragniemy cały rok poświęcić miłosierdziu, temu przymiotowi typowo wincentyńskiemu, który obecnie porywa cały świat. Ufamy, że rozpoczniemy w Krakowie, mieście miłosierdzia i domu sióstr miłosierdzia. Wspomnienia, zdjęcia, świadectwa i propozycje na przyszłość zamieszczamy na stronie internetowej http://www.duchowespotkaniasm.pl, na którą serdecznie zapraszamy.

V Zakończenie w formie świadectwa uczestników.

HALLELUJAH!

Od najmłodszych lat moje ścieżki splatają się ze ścieżkami Rodziny Wincentyńskiej. Ponieważ mieszkam na terenie parafii Księży Misjonarzy Św. Wincetego a Paulo – to właśnie Im przypadło w udziale wdrażanie mnie w przestrzeń życia duchowego (poprzez katechezę w szkole, a potem wieloletnią formację we wspólnocie parafialnej – początkowo w Oazie Ruchu Światło – Życie, a następnie w grupie Odnowy w Duchu Świętym i SSVP). Bliskie były mi także, pomagające zarówno w naszej parafii jak i podczas oazowych wyjazdów, Siostry Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo. To właśnie jedna z nich, s. Monika, przyszła mi z pomocą, gdy kończąc studia pedagogiczne szukałam placówki, w której mogłabym odbyć praktyki. Z serdecznym uśmiechem zaprosiła mnie na ul. Warszawską. Tydzień praktyki zaowocował uśmiechem i nadzieją. Ujęła mnie za serce panująca tam atmosfera i zwyczaje. Niezwykłą radością było dla mnie móc podjąć pracę w tym przedszkolu i choć minęło już kilka lat, wciąż dziękuję Bogu za tę łaskę – łaskę pracy w miejscu, gdzie mogę otwarcie wyznawać swoją wiarę i dzielić się nią z „moimi” dziećmi; gdzie mogę nie tylko realizować program, ale także rozbudzać w nich wrażliwość i radość z Dziecięctwa Bożego, wraz z nimi cieszyć się życiem i pięknem stworzonego świata. Nie jest to jedynie radość z wdrażania dzieci w tą codzienną, ‘Bożą rzeczywistość’, ale też ogromna radość czerpania od nich, niesamowita szkoła wiary – pokory, prostoty, ufności. Wspólna poranna modlitwa, wspólne przeżywanie Eucharystii czy wydarzeń roku liturgicznego wraz z dziećmi wnosi w życie duchowe niepojętą świeżość i radość. Wiem, że praca w przeciętnym, samorządowym przedszkolu, choć piękna – bo z dziećmi – nie byłaby dla mnie tak ubogacająca i rozwijająca, bo nie mogłabym przekazywać dzieciom tego, co najważniejsze. Dlatego dziękuję z całego serca Panu Bogu i dziękuję Siostrom za dar pracy w tym przedszkolu.

To w przedszkolu dowiedziałam się o organizowanych przez Siostrę Urszulę weekendowych Dniach Skupienia i Odpoczynku przy Bogu. Nasz Synek miał wtedy 14 miesięcy, a ja (po trudnym czasie ciąży, późniejszych problemów zdrowotnych, aż wreszcie łączenia opieki nad Grzesiem i pracy zawodowej) spragniona byłam bardzo odpoczynku, a nade wszystko odpoczynku przy Bogu. Mój Mąż również czuł takie pragnienie i szukaliśmy różnych możliwości, ale pojawiał się wciąż jeden „problem” – nie mieliśmy z kim zostawić Synka. Ku naszej ogromnej radości, s. Urszula postanowiła zaufać Duchowi Świętemu i otworzyć dla nas drzwi :).

To był piękny czas. Czas prawdziwego odpoczynku i Spotkania z Panem. Spotkania – które na nowo pozwoliło nam poczuć powiew Ducha Świętego. Spotkania – które napełniło nas radością i pokojem serca. Mogliśmy się zatrzymać na chwilę, zwolnić, wyrwać z codziennego tempa, jakie narzuca nam życie. Pobyć tę chwilę spokojnie z Panem, ze sobą nawzajem i ze wspaniałymi ludźmi – nie myśląc o tym, jak wiele jest jeszcze do zrobienia w domu czy do pracy. Tych kilka weekendowych chwil ożywiło naszego ducha, pozwoliło sercu odzyskać swój rytm – zsynchronizować go z rytmem Serca Pana Boga. Wprowadziło wiele uśmiechu i nadziei na kolejne dni, już po powrocie do domu. Od razu, oprócz ogromnej wdzięczności za ten czas, rodziła się także tęsknota za następnym takim spotkaniem… Za całe dobro i piękno, jakie weekendowy odpoczynek przy Bogu wnosi w codzienne życie, za ten czas refleksji, pogłębienia i ożywienia wiary – chwała Panu!

Czas ostatnich rekolekcyjnych dni, których tematem był Sakrament Małżeństwa, był czasem szczególnym. Kiedy przyjechaliśmy na nie z mężem, nasze małżeństwo przeżywało trudny moment. Potrzebowaliśmy wspólnej refleksji nad nim, powrotu do Źródła. Wspólne pochylenie się nad Ikoną Świętej Rodziny, wspólne uczestniczenie w tych samych naukach, wspólna modlitwa – to wszystko przełamywało w nas jakieś bariery i otwierało nasze serca na działanie Ducha Świętego, a także na siebie nawzajem. Niezwykłą chwilą tych rekolekcji było dla nas odnowienie przysięgi małżeńskiej. Czułam, że poprzez odnowienie tego sakramentu Pan dotyka mnie szczególną łaską – świadomością prawdziwości, szczerości tych słów, tej chwili. Jakby w tym jednym momencie Pan zanurzył mnie w swojej uzdrawiającej Miłości, jakby w tym jednym momencie spłynęła na mnie łaska przebaczenia, zaufania i niesamowitego pokoju, poczucia bezpieczeństwa. To co wydarzyło się w tej chwil we mnie, w nas, odrodziło naszą wzajemną miłość, radość wspólnej drogi i zachwyt jej pięknem. Jakbyśmy narodzili się na nowo… tylko trochę mądrzejsi, trochę dojrzalsi, trochę chętniejsi do wzajemnej służby sobie. I co najważniejsze bardziej świadomi, że nie jesteśmy sami – – że w nasze serca został wlany Duch Święty – Duch Miłości, i dopóki trwamy w Jego Miłości – przetrwamy wszystko, zwyciężymy. I za te chwile, i za łaskę Sakramentu.
Małżeństwa – Chwała Panu!
M.

ODNALEZIENIE POKOJU I ODNOWIENIE MAŁŻEŃSTWA

Nie lubię, a właściwie nie umiem mówić dużo, więc to świadectwo będzie dosyć krótkie.

Te dni skupienia, odpoczynku przy Bogu przynoszą zawszę odrobinę wyciszenia i spokoju, ale, co znacznie bardziej potrzebne i odczuwalne, faktycznie i namacalnie zbliżają do Boga, odnawiają tę rozmytą codziennością relację. Z jakiegoś powodu wśród codziennych zadań, obowiązków i zobowiązań Chrystus ginie – oczywiście jest codzienna modlitwa, niedzielna Eucharystia, pacierz z synem, ale nie ma takiego faktycznego wyciszenia w obecności Boga. Przez te dni można się na chwilę zatrzymać, klęknąć i „wchłonąć” w siebie ten pokój, tą miłość jaką daje Jezus, na którą na co dzień nie potrafię znaleźć czasu, żeby się zatrzymać i wyciszyć na tyle żeby przyszła. Dodatkowo jest świadomość bliskości Boga, bądź co bądź przebywa fizycznie zaraz za ścianą, w sąsiednim pokoju. Te dni są doskonałe, żeby naładować wyczerpane codziennością serca Bożą Miłością.

To tyle ogółów, a ze szczególnych sytuacji i odczuć, to największy wpływ, najbardziej odczuwalne były ostatnie dni skupienia, a dokładniej odnowienie przysięgi małżeńskiej. NIESAMOWITA zmiana codzienności, myślenia, potężne działanie Ducha Świętego, wywołujące drżenie serca w momencie wypowiadania tych słów. Zadziałało to trochę jak umycie okna z widokiem na piękny ogród – do tej pory wiedziałem, że on tam jest; czasem było widać jakiś drzewko czy kwiatek – w sumie ładne i przyjemne, że za oknem jest trochę zieleni, którą widać jak się trochę skupić… ale teraz nie mogę oderwać oczu od niego, budzi zachwyt, nie pozwala o sobie zapomnieć, ten widok przysłonił wszystko inne!

K.

Wydaje się, że rekolekcje przynoszą owoce, dlatego warto jej kontynuować, aby jak najwięcej osób pogłębiło swą relację z Bogiem i ochotnie szło służyć braciom i siostrom.

s. Urszula Kosicka SM

Dodaj komentarz